Grizzlies i Bucks wyrównali stan swoich serii, Nuggets prowadzą 2-0
Oba zespoły były pod dużą presją, ponieważ przegrały pierwsze mecze na swoim parkiecie. Grizzlies pokonali dzisiaj Los Angeles Lakers 103:93, mimo że grali bez Ja Moranta, który ma kontuzjowaną dłoń. Niedźwiadki nie oddały prowadzenia, które osiągnęły już w pierwszej kwarcie, a po przerwie wynosiło ono nawet 20 punktów.
Niespodziewanym liderem zespołu był Xavier Tillmann, który jest trzecim centrem w rotacji Grizzlies, lecz dwóch pierwszych jest kontuzjowanych. Zdobył on 22 punkty i zebrał 13 piłek. Gospodarze zdominowali strefę podkoszową, bo drugim najlepszym punktującym zespołu był Jaren Jackson Jr., który rzucił 18 punktów i miał 9 zbiórek.
W gronie pokonanych najlepiej zaprezentował się LeBron James, który zdobył 28 punktów i miał 12 zbiórek.
Prawdopodobnie jeszcze cięższe wyzwanie mieli koszykarze Bucks, którzy musieli radzić sobie w meczu numer dwa przeciwko Miami Heat bez Giannisa Antetokounmpo. Podopieczni Mike'a Budenholzera poradzili sobie jednak z tym zadaniem i wygrali 138:122.
Zespół poprowadzili do wygranej Brook Lopez i Jrue Holiday. Ten pierwszy zdobył 25 punktów, ten drugi 24 oczka, a do tego rozdał 11 asyst. 25 punktów rzucił także Jimmy Butler, ale musiał pogodzić się z porażką.
Bez niespodzianek toczy się za to seria Denver Nuggets i Minnesoty Timberwolves. Zwycięzcy sezonu zasadniczego Konferencji Zachodniej w drugim meczu wygrali 122:113 i zgodnie z planem prowadzą w serii bez porażki.
Nikola Jokić zdobył 27 punktów i miał 9 zbiórek oraz asyst. Aż 40 oczek dla wygranych zdobył Jamal Murray, z kolei 41 oczek dla pokonanych rzucił Anthony Edwards.