Damian Lillard już rozkochał w sobie fanów Bucks. 39 punktów w debiucie i zwycięstwo
W połowie drugiej kwarty Bucks wyszli na prowadzenie różnicą aż 19 punktów i wielu kibiców mogło pomyśleć, że spotkanie jest już rozstrzygnięte, ale gospodarze musieli walczyć o triumf do samego gościa, bo 76ers potrafili odrobić całą stratę i objąć prowadzenie już w trzeciej kwarcie.
Kapitalne otwarcie ma za sobą Lillard, który po 11 latach opuścił Portland Trail Blazers i w wyniku wymiany trafił do bijącego się o mistrzostwo Milwaukee. Dzisiaj zdobył on 39 punktów, zebrał osiem piłek i rozdał cztery asysty. W samej czwartej kwarcie, w której zwykle gra najlepiej, zdobył 14 punktów.
Dobry mecz ma też za sobą najważniejszy partner Lillarda i dotychczasowy zdecydowany lider Bucks - Giannis Antetokounmpo. Grek zapisał na swoim koncie 23 punkty i 13 zbiórek.
W barwach gości ze świetnej strony zaprezentowali się przede wszystkim Tyrese Maxey i Kelly Oubre Jr., którzy zdobyli kolejno 31 i 27 punktów. 24 oczka dołożył MVP poprzedniego sezonu Joel Embiid, ale to nie wystarczyło na rozpoczęcie sezonu zwycięstwem.