Bardzo dobry mecz Sochana. 23 punkty w wygranym meczu Spurs
Od samego początku do ostatnich sekund spotkanie było bardzo wyrównane i oba zespoły zmieniały się na prowadzeniu. Największą przewagę mieli gospodarze w połowie czwartej kwarty, gdy prowadzili różnicą 12 punktów, ale Spurs dogonoli ich przed końcem i odnieśli swoje ósme zwycięstwo w sezonie. Pomógł im w tym Sochan.
Bez wątpienia był to jeden z najlepszych meczów reprezentanta Polski w tym sezonie. W 28 minut spędzonych na parkiecie zdobył 23 punkty, miał cztery zbiórki, trzy asysty, jeden przechwyt i dwa bloki. Do tak bogatej linijki statystycznej trzeba jeszcze odnotować zero strat na jego koncie.
Świetnie szło mu dzisiaj w ofensywie, gdzie trafił osiem na 11 prób z gry, w tym jeden z dwóch rzutów z dystansowych. Miał on jednak miejsce w ostatniej minucie meczu i wyprowadził jego zespół na prowadzenie. Polak trafił też wszystkie sześć rzutów wolnych.
Był drugim najlepszym strzelcem zespołu po Victorze Wembanyamie, który zgromadził jeden punkt więcej na swoim koncie. Devin Vassell zgromadził 21 punktów.
Liderem Wizards był Marvin Bagley III, który zdobył 21 punktów i miał 12 zbiórek.
Wizards są na przedostatnim miejscu w Konferencji Wschodniej z bilansem 7-34. Spurs mają minimalnie lepszy bilans (8-34), ale zamykają Konferencję Zachodnią.