Polska minimalnie pokonała Filipiny w ostatnim sparingu przed kwalifikacjami do IO

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Polska minimalnie pokonała Filipiny w ostatnim sparingu przed kwalifikacjami do IO

Polska minimalnie pokonała Filipiny w ostatnim sparingu przed kwalifikacjami do IO
Polska minimalnie pokonała Filipiny w ostatnim sparingu przed kwalifikacjami do IOPAP
Reprezentacja Polski koszykarzy pokonała w Sosnowcu Filipiny 82:80 (16:23, 25:15, 17:18, 24:24) w swoim ostatnim sparingu przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk (Walencja 2-7 lipca).

Dzień wcześniej w Katowicach biało-czerwoni wygrali z Nową Zelandią 88:59. Wcześniej drużyna trenera Igora Milicica przegrała z Chorwacją 68:82, Brazylią 75:91 i Grecją 73:78.

Filipińczycy też zagrają w kwalifikacjach olimpijskich, tyle że w turnieju w Rydze. W ich składzie na sobotni mecz znalazł się mierzący 221 cm 22-letni Kai Sotto, występujący w lidze japońskiej w zespole Koshigaya Alphas.

W sosnowieckiej hali pojawiła się licząca około tysiąca grupa filipińskich kibiców, którzy zajęli jedną trzecią miejsc na widowni. Głośno dopingowali, a już przed meczem włączyli się aktywnie do stworzenia "meksykańskiej fali" na trybunach.

Ponownie, tak jak w piątek, zagrał jedyny w polskiej kadrze gracz z NBA Jeremy Sochan. Zdobył 8 punktów, będąc na parkiecie ponad 12 minut.

Goście zaczęli spotkanie podobnie, jak zachowywali się ich sympatycy – bardzo żywiołowo. Zupełnie inaczej zachowywał się ich trener Earl Timothy Cone, sprawiający wrażenie nieco zamyślonego.

Filipińczycy szybko rozgrywali piłkę, w pierwszej kwarcie prowadzili nawet 23:14, w czym nieco pomogły rozregulowane "celowniki" gospodarzy.

W drugiej części Polacy odrobili z nawiązką starty. Do remisu (33:33) doprowadził rzutem z dystansu Mateusz Ponitka, a po chwili dwa rzuty wolne wykorzystał Jakub Nizioł. Po 20 minutach wynik brzmiał 41:38.

Po przerwie "trójką" popisał się Michał Sokołowski. Kiedy biało-czerwoni wypracowali ośmiopunktowa przewagę (50:42), wydawało się, że mają grę pod kontrolą. Tymczasem po akcji Justina Brownlee było po 50, a przed ostatnią kwartą Polacy mieli minimalną zaliczkę (58:56).

Kibice obu zespołów nie mogli narzekać na brak emocji, bo mecz momentami w ogóle nie przypominał sparingu tylko grę o stawkę. Taka też była atmosfera w hali. Koszykarze trenera Igora Milicica musieli do końca odpierać pogoń przeciwników. Ich 12-punktowa przewaga nie zniechęciła gości, którzy do końca walczyli o poprawę wyniku. W tej części oba zespoły mocno postawiły na rzuty z dystansu, co musiało się podobać widowni. Ostatecznie Polacy wygrali 82:80.

W Hiszpanii w trzyzespołowej grupie B biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacjami Bahamów (3 lipca, g. 17.30) i Finlandii (4 lipca, 20.30). W grupie A znalazły się gospodarz turnieju, Angola i Liban. Do półfinału awansują dwa zespoły z grupy, zwycięzcy półfinałów zagrają w finale o prawo gry na igrzyskach. Kwalifikację do igrzysk w Paryżu zdobędzie zwycięzca.

Wynik meczu:

Polska - Filipiny 82:80 (16:23, 25:15, 17:18, 24:24)

Punkty:

Polska: Michał Sokołowski 21, Aleksander Balcerowski 10, Andrzej Pluta 8, Jeremy Sochan 8, Mateusz Ponitka 7, Jarosław Zyskowski 6, Igor Milicic 5, Aleksander Dziewa 5, Michał Michalak 5, Jakub Nizioł 5, Andrzej Mazurczak 2, Przemysław Żołnierewicz 0.

Najwięcej dla Filipin: Justin Brownlee 30, Dwight Ramos 16.