Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jasmine Paolini: Za mną fantastyczny rok, złoto w Paryżu było najbardziej ekscytującym momentem

ANSA
Jasmine Paolini podczas turnieju WTA Finals
Jasmine Paolini podczas turnieju WTA FinalsMATTHEW STOCKMAN / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP
Włoska zawodniczka nr 4 na świecie podsumowała swój sezon pełen sukcesów i satysfakcji: "Świetnie się bawiłam, teraz jedziemy na B.J. King Cup do Malagi". oraz o finałach ATP w Turynie: "Pełne miasto, tyle entuzjazmu. Szalona atmosfera".

"To był fantastyczny rok, świetnie się bawiłem, przeżyłem niesamowite chwile, być może najbardziej ekscytujące było złoto w Paryżu. Ale myślę też o półfinale, który wygrałam na Wimbledonie, o tytule w Dubaju, krótko mówiąc, jestem bardzo zadowolona z tego roku, ale to nie koniec, wciąż są finały w Maladze".

Jasmine Paolini może tylko pozytywnie ocenić swój 2024 rok: włoska tenisistka, obecnie numer 4 na świecie, przy mikrofonach Sky oceniła swój sezon.

"Rozegrałam wiele meczów i powiedziałabym też, że miałam szczęście, że miałam ten problem" - uśmiecha się Paolini w Turynie jako fanka finałów ATP. "W Rijadzie dałam z siebie wszystko w singlu i deblu, oczywiście mogłam zrobić coś więcej. Ale teraz kilka dni odpoczynku, a potem jedziemy na B.J. King Cup w Maladze i znów będziemy naciskać. Turyn? Przepełniony, z dużym entuzjazmem. Szalona atmosfera" - dodała włoska tenisistka.