Najbliższy turniej, w którym za zwycięstwo będzie można się wzbogacić o ponad milion dolarów zaplanowano w Indian Wells (8-19 marca). Nieco niższe premie będą w Dausze (13-18 lutego) i Dubaju (19-25 lutego). We wszystkich tych imprezach Świątek planuje wziąć udział.
Na czele zestawienia wciąż pozostaje zdobywczyni 23 tytułów indywidualnych w Wielkim Szlemie Serena Williams. Amerykanka zarobiła 94,816,730 dolarów. Druga jest jej siostra Venus, której łączna suma premii wyniosła 42,403,103. Trzecią pozycję zajmuje Rumunka Simona Halep - 40,203,437.
Świątek wciąż sporo jeszcze brakuje do najlepiej zarabiającej polskiej tenisistki w historii - Agnieszki Radwańskiej. Zawodniczka, która zakończyła karierę pod koniec 2018 roku, z kwotą 27,683,807 USD plasuje się w historycznym rankingu na wysokim dziewiątym miejscu.
Do bariery pięciu milionów zbliżyła się natomiast Magda Linette. Półfinał Australian Open podbił jej zarobki do 4,959,076 dolarów, co daje jej 138. lokatę.