22 bramki w Nowym Targu i Tychach, zwycięska seria Unii Oświęcim przerwana
Po serii dziewięciu kolejnych zwycięstw Re-Plast Unia Oświęcim doznała w piątek pierwszej porażki w Tauron Hokej Lidze w tym sezonie. Lider rozgrywek przegrał w Satelicie z GKS-em Katowice 1:3.
W Katowicach komplet widzów obserwował bardzo ciekawe i zacięte zawody. Gospodarze prowadzili 2:0 po bramkach Bartosza Fraszki i Christiana Mroczkowskiego. Goście z Oświęcimia mimo wyczerpującego środowego meczu z Hokejowej Lidze Mistrzów z Straubing Tigers (4:1) ambitnie walczyli. W drugiej tercji bramkę zdobył Krystian Dziubiński. Ostatecznie GieKSa wygrała 3:1, bo kolejny raz do siatki trafił Fraszko, a w śląskiej drużynie zadebiutował w tym sezonie Patryk Wronka.
Bardzo dobry mecz rozegrała drużyna z Sosnowca, która pokonała na Jastorze faworyzowanych gospodarzy. Przyjezdni objęli prowadzenie w pierwszej tercji, dodając po jednej bramce w kolejnych, na co miejscowi nie zdołali znaleźć pełnej odpowiedzi, przegrywając 2:3. Sosnowiczanie zrewanżowali się JKH za porażkę w pierwszej rundzie.
Po 11 bramek oglądali kibice w Tychach oraz w Nowym Targu. Podhale zebrało cięgi od KH Toruń, przegrywając 0:2 po niewiele ponad minucie. Torunianie w każdej tercji trafiali trzykrotnie, a gospodarze otworzyli konto dopiero po siódmym golu. Skończyło się 2:9.
W Tychach nastroje publiczności były znacznie lepsze, ponieważ to ich ulubieńcy wygrali. Zaczęło się skromnie, od 1:0 po pierwszej tercji. Losy meczu z STS Sanok przesądziła druga tercja, wygrana przez GKS 4:1. Zacięta ostatnia odsłona nie zagroziła miejscowym, w barwach których trzykrotnie trafiał Rasmus Heljanko, odgrywając kluczową rolę w zwycięstwie 8:3.
W niedzielę, 13 października czeka nas 12. kolejka. Unia zagra z GKS Tychy (17:00), sanoczanie z JKH (17:00), Zagłębie z KH Energa (18:00), a Podhale z Cracovią (18:00).