Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Oilers rozgromili Panthers i doprowadzili do siódmego meczu w finale NHL

Reuters
Nafciarze odwrócili sytuację
Nafciarze odwrócili sytuacjęAFP
Edmonton Oilers doprowadzili swoją epicką walkę o finał Pucharu Stanleya NHL do historycznego poziomu w piątek, pokonując Florida Panthers 5:1, aby zmusić prowadzący zespół do rozegrania siódmego meczu. Seria do czterech zwycięstw zaczęła się od prowadzenia drużyny z Florydy 3-0.

Oilers, którzy przegrali pierwsze trzy mecze w serii do trzech zwycięstw, wyrównali na 3-3, aby wymusić siódmy mecz w poniedziałek na Florydzie.

"Wszyscy w szatni w nas wierzą" - powiedział lewy skrzydłowy Oilers, Zach Hyman. "W tej grupie panuje niezachwiana wiara. Bez względu na to, jak tragiczne są okoliczności, zawsze wierzymy, że mamy szansę".

Żaden kanadyjski klub NHL nie zdobył Pucharu Stanleya od czasu Montreal Canadiens w 1993 roku. Oilers nie sięgnęli po to trofeum od 1990 roku, czyli od ich ostatniej epickiej serii pięciu tytułów w siedmiu sezonach.

Ale Edmonton może stać się dopiero drugą drużyną w historii NHL, która wygra finał Pucharu Stanleya po przegraniu pierwszych trzech meczów. Tylko Toronto Maple Leafs z 1942 roku dokonali tego wyczynu, kończąc historyczny bój nad Detroit. Od 1945 roku żadna drużyna nie odskoczyła od wyniku 0-3, by wymusić siódmy mecz.

Pantery, które przegrały z Golden Knights Vegas w zeszłorocznym finale Pucharu Stanleya, szukają swojej pierwszej korony NHL w swoim trzecim występie w serii mistrzowskiej, po tym jak w 1996 roku zostały zmiecione przez Kolorado.