Gospodarz Mundialu 2022: Czy Katar to piłkarski kraj?
Koniec sierpnia. Education City Stadium, Ar-Rajjan. Mecz piątej kolejki Qatar Stars League (QSL), najwyższej ligi w kraju organizującym Mistrzostwa Świata 2022, jest rozgrywany przy ok. 35 stopniach.
Na stadionie o oficjalnej pojemności 45 530 miejsc może 2 tysiące osób oglądają pojedynek Al Sailiyi z Al Sadd. Dokładnej liczby nie da się podać, ponieważ organizator rozgrywek odmawia podania liczby w raporcie, wbrew zaleceniom FIFA. Ci, którzy się pofatygowali, oglądają całkiem żywy mecz pomiędzy 7. i 11. drużyną w tabeli – walkę o utrzymanie w lidze.
Rok w rok 12 zespołów rywalizuje w QSL, ostatnia spada do Qatari Second Division. Futbol jest w Katarze najpopularniejszym sportem, ale możliwości w państwie o populacji ok. 3 milionów są ograniczone. Również dlatego, że przytłaczająca większość ludności nie jest z Kataru (prawie 90 proc.) i swój ukochany klub nosi w sercu, przywieziony z rodzinnego kraju.
Dlatego Qatar Stars League próbuje dorosnąć do swojej nazwy i ściąga znane nazwiska z zagranicy. Choć większość zawodników jest z Kataru, to najwyższe pensje nie trafiają do miejscowych, ale lepszych czy gorszych gwiazd zagranicznych.
W sierpniowym meczu w Ar-Rajjan szybkie prowadzenie gościom z Al Sadd zapewnił znany Ghańczyk Andre Ayew. W swojej karierze widział już wiele: trenował z Olympique Marsylia, grywał w Premier League czy tureckiej Süper Lig zanim osiadł w Katarze latem 2021.
Wnioski nasuwają się same: ktoś tu przedkłada finansowe bezpieczeństwo nad piłkarskie ambicje. Ale to nie takie proste. Ojciec Ayew, legendarny Abedi Pele, przeprowadził się do Kataru i grał dla Al Sadd już w 1982 roku, zanim doznał poważnej kontuzji. Klub go nie zostawił, nie rozwiązał umowy i opłacił jego leczenie. Abedi Pele o tym nie zapomniał.
Inni strzelcy z tamtego meczu również nie są z Kataru. Szwed Carlos Strandberg wyrównał dla Al Sailiyi, a na koniec wygraną gościom zapewnił Algierczyk Baghdad Bounedjah. Wszyscy oni pracują na stworzenie z Qatar Stars League produktu bardziej atrakcyjnego dla widzów.
A co z przyciąganiem ludzi na same stadiony? Sonda wśród kibiców w Katarze wskazała, że „niewłaściwa dla kobiet atmosfera” jest jednym z najważniejszych powodów, dla których trybuny pozostają puste. To kolejny argument po upałach i obecności opłacanych widzów. Poza jakością na boisku pozostaje długa droga do zostania krajem piłkarskim. I świadomość tego mają na pewno nie tylko te 2 tysiące ludzi rozproszone na stadionie w Ar-Rajjan.