Królewski etap Wyścigu Pokoju 2024 dla kolarzy poniżej 23 roku życia prowadził z Bruntál do Dlouhé Stráně. Zawodnicy musieli pokonać łącznie 99 kilometrów i wjechać się na wysokość 2156 metrów.
W trzecim etapie wyścigu zaliczanego do cyklu Pucharu Narodów, w skład którego wchodzą także Orlen Grand Prix i francuski Tour de l'Avenir, nie wystartował lider klasyfikacji. Morten Nörtoft z Danii wciąż prowadził w klasyfikacji pomimo kraksy tuż przed metą, ale nie wystartował do trzeciego etapu z powodu kontuzji. Żółtą koszulkę zdobył Storm Ingebrigsten z Norwegii. Czerwoną koszulkę najlepszego czeskiego kolarza w klasyfikacji założył Tomáš Obdržálek.
Od początku królewskiego etapu ściganie było bardzo zacięte, ale peleton niweczył wszelkie próby ucieczki. Dopiero po dwudziestu kilometrach przewagę zdołał zbudować Tim Rex z Belgii, który miał dwadzieścia sekund zapasu przed czołówką. Wciąż jednak miał do przejechania siedemdziesiąt osiem kilometrów.
Gdy pokonał cztery kilometry, dogonił go Wessel Mouris z Holandii. Razem, ciężko pracując z przodu, zbudowali przewagę, która w pewnym momencie wynosiła aż minutę i czterdzieści pięć sekund. Peleton jechał jednak ze świadomością, że dwie górskie premie na finiszu, w tym ostatni podjazd pod Dlouhé Stráne, nie dawały uciekinierom większych nadziei.
Faktycznie, na podjeździe do ostatniego wzniesienia przewaga uciekinierów wynosiła zaledwie dwadzieścia sekund. Wystarczyło tysiąc sześćset metrów, by peleton pochłonął parę Mouris - Rex, a szaleńcze tempo młodych kolarzy szybko dało się we znaki w postaci wypadania z trasy. Wśród pierwszych znalazł się Francuz Paul Magnier , zwycięzca drugiego etapu. Wkrótce odpadł także Storm Ingebrigsten z Norwegii, jadący w żółtej koszulce lidera wyścigu.
Na trzy kilometry przed metą na czele znajdowała się już tylko grupa 25 kolarzy. Reszta stawki przypominała koraliki podzielone na mniejsze lub większe grupki, które gromadziły się na szczycie Długiego Stoku. Dwieście metrów później nawet Tim Rex nie był w stanie utrzymać tempa.
Peleton kradł metr po metrze ciężkiego podjazdu. Na 2500 metrów przed metą Francuz Léo Bisiaux, który znajduje się w składzie zespołu Decathlon AG2R LaMondiale, wypracował sobie niewielką przewagę.
Po kilkuset metrach samotnej jazdy, 19-latek zaczął być ścigany przez grupę pięciu rywali, w tym rodaka Brieuca Rollanda, Portugalczyka António Morgado, Belga Aarona Dockxa, Duńczyka Simona Dalby' ego i Holendra Woutera Toussainta.
W końcówce Léo Bissiaux nie wytrzymał naporu pościgów i grupa wyprzedziła go tuż przed metą. Ostatecznie triumfował jego rodak, Brieuc Rolland. Drugi w klasyfikacji generalnej ostatniego Orlen Nations Grand Prix wykonał kluczowy krok, aby uczynić tegoroczny sezon jeszcze lepszym.
Belg Tim Rex został uznany za najaktywniejszego zawodnika dnia, podczas gdy najlepszym czeskim kolarzem był Tomáš Přidal, który zajął dwunaste miejsce. Wyścig Pokoju 2024 U23 rozpoczął się w czwartek 30 maja w Krnovie. W programie są w sumie cztery etapy, a zwycięzca zostanie ukoronowany w niedzielę 2 czerwca w Jeseniku.