Drugie z rzędu zwycięstwo Remco Evenepoela w klasyku Liege-Bastogne-Liege

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Drugie z rzędu zwycięstwo Remco Evenepoela w klasyku Liege-Bastogne-Liege

Drugie z rzędu zwycięstwo Remco Evenepoela w klasyku Liege-Bastogne-Liege
Drugie z rzędu zwycięstwo Remco Evenepoela w klasyku Liege-Bastogne-LiegePAP
Belg Remco Evenepoel (Soudal Quick-Step) po raz drugi z rzędu wygrał kolarski klasyk Liege-Bastogne-Liege. W trakcie rywalizacji wycofał się poszkodowany w kraksie faworyt – Słoweniec Tadej Pogacar (UAE Team Emirates).

Evenepoel, mistrz świata z ubiegłego roku, na 30 km przed metą odłączył się od Brytyjczyka Thomasa Pidcocka (Ineos Grenadiers), z którym jechał na czele stawki, i samotnie przekroczył linię mety z przewagą ponad minuty nad najlepszymi z rywali.

"Wygrana w tej koszulce (tęczowej, przyznawanej mistrzom świata – PAP) to coś magicznego. Chciałem mieć zdjęcie takiej chwili, żeby powiesić na ścianie, i to mi się udało" – skomentował 23-letni zwycięzca.

Ostatnim kolarzem, któremu udało się dwukrotnie wygrać Liege-Bastogne-Liege z rzędu, był Michele Bartoli. Włoch dokonał tego w latach 1997 i 1998.

Drugie miejsce zajął Pidcock, a trzeci był Kolumbijczyk Santiago Buitrago (Bahrain-Victorious). Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) i Łukasz Owsian (Arkea-Samsic) nie ukończyli wyścigu.

Pogacar, dwukrotny zwycięzca Tour de France, miał nadzieję na skompletowanie tzw. ardeńskiego hat-tricka. Przed tygodniem triumfował w Amstel Gold Race, a w środę w Strzale Walońskiej.

W niedzielę przewrócił się jednak po kolizji z Duńczykiem Mikkelem Honore (EF Education-EasyPost) 85 km po starcie. Jak poinformował jego team, Słoweniec doznał kontuzji nadgarstka, który jeszcze w niedzielę zostanie zoperowany.

"To, co stało się za moimi plecami, było potężnym zamieszaniem. Od razu miałem pewność, że ktoś doznał ciężkiego urazu. Życzę Tadejowi szybkiego powrotu do zdrowia. Znam takie chwile ze swojej kariery" – powiedział Evenepoel.

Na razie nie wiadomo, kiedy Pogacar wróci do rywalizacji.

"Jest jeszcze za wcześnie, żeby to stwierdzić. Złamana jest nie tylko jedna kość, ale kilka. To może wszystko skomplikować" – martwił się szef UAE Team Emirates Mauro Gianetti.

Liege-Bastogne-Liege jest najstarszym klasykiem, jednym z pięciu tzw. kolarskich monumentów (obok Mediolan-San Remo, Dookoła Flandrii, Paryż-Roubaix oraz Il Lombardia). Po raz pierwszy odbył się w 1892 roku. Trasa 109. edycji miała 258,1 km.

W rywalizacji kobiet zwyciężyła Holenderka Demi Vollering (SD Worx), kompletując ardeński hat-trick. Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM) zajęła 11. miejsce, tracąc do niej blisko półtorej minuty.

Wynki 109. edycji Liege-Bastogne-Liege:

1. Remco Evenepoel (Belgia/Soudal Quick-Step) 6:15.49

2. Thomas Pidcock (W. Brytania/Ineos-Grenadiers) strata 1.06

3. Santiago Buitrago (Kolumbia/Bahrain-Victorious) ten sam czas

4. Ben Healy (Irlandia/EF Education-EasyPost) 1.08

5. Valentin Madouas (Francja/Groupama-FDJ) 1.24

6. Guillaume Martin (Francja/Cofidis) 1.25

7. Tiesj Benoot (Belgia/Jumbo-Visma) 1.37

8. Patrick Konrad (Austria/Bora-hansgrohe) 1.48

9. Mattias Skjelmose (Dania/Trek-Segafredo)

10. Marc Hirschi (Szwajcaria/UAE Team Emirates) obaj ten sam czas

...

Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos Grenadiers) nie ukończył

Łukasz Owsian (Polska/Arkea-Samsic) nie ukończył