Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Djoković odniósł się do "Wielkiej Czwórki" i ewentualnego meczu z Nadalem

Reuters
Djoković odniósł się do "Wielkiej Czwórki" i ewentualnego meczu z Nadalem
Djoković odniósł się do "Wielkiej Czwórki" i ewentualnego meczu z NadalemAFP
Novak Djoković będzie ostatnim, który pożegna się z tenisem z grona Wielkiej Czwórki po tym, jak Andy Murray pożegna się z karierą po igrzyskach olimpijskich.

Brytyjczyk Murray, który zdobył złoto w grze pojedynczej w 2012 i 2016 roku, zagra tylko w grze podwójnej, zanim przejdzie na emeryturę, podczas gdy Djoković może w drugiej rundzie spotkać się z 14-krotnym mistrzem French Open i innym członkiem Wielkiej Czwórki - Rafą Nadalem.

Roger Federer przeszedł na emeryturę w 2022 r., a Nadal także zbliża się do końca długiej i wspaniałej kariery. Zadanie przedłużenia ery „Wielkiej Czwórki” spada w całości na barki Djokovicia.

„Mam nadzieję, że Andy pożegna się najlepiej jak to możliwe w swoim ostatnim meczu na Igrzyskach Olimpijskich, dla niego i swojego kraju. Jest legendą naszego sportu, był niezwykle ważnym graczem dla tenisa na całym świecie” – powiedział Djoković.

"Podobnie jak Nadal, albo nawet bardziej, patrząc na jego osiągnięcia. Wciąż nie powiedział kiedy będzie jego ostatni turniej, więc mam nadzieję, że będzie grał dalej" - powiedział Serb.

„Nie myślę o zakończeniu kariery, chociaż wiem, że wiele osób chciałoby, żebym już ją zakończył, aby ta era dobiegła końca. Ale myślę, że dopóki pozostanie choć jeden z nas, myślę, że ta era wciąż trwa" - powiedział.

O potencjalnym pojedynku z Nadala z Djokoviciem powiedział: „To z pewnością będzie spektakl przypominający stare, dobre czasy, kiedy graliśmy na wszystkich dużych kortach tenisowych na całym świecie. Ja też jestem podekscytowany ewentualnym pojedynkiem, ale muszę pokonać pierwszą przeszkodę i dać z siebie wszystko, aby zajść tak daleko, jak to możliwe”.

Djoković określił młodych zawodników Carlosa Alcaraza i Jannika Sinnera jako dwóch najlepszych zawodników na świecie, którzy „poniosą ten sport w przyszłość”, ale to nie powstrzymało Serba przed dążeniem do zdobywania tytułów.

„Byłem obecny podczas zmiany wielu pokoleń w ciągu ostatnich 15 lat” – dodał Djoković, który na początku tego miesiąca przegrał z Alcarazem w finale Wimbledonu. „Koniec jest bliżej niż początek, ale nadal lubię rywalizację i będę kontynuował, dopóki nie przestanie sprawiać mi przyjemności”.

Djoković nie zdobył w tym roku żadnego tytułu mistrzowskiego, a 37-latek, który wycofał się z French Open przed ćwierćfinałem z powodu operacji kolana, nie dokończył swoich spraw w Rolandzie Garrosie, mimo że jego przygotowanie było dalekie od ideału.

„W tym roku nie mieliśmy czasu na odpowiednie przygotowania, ponieważ kalendarz tenisowy był bardzo napięty. Grałem w Wimbledonie, ponieważ to najważniejszy turniej w naszym sporcie, a do tego trawa jest bardziej miękką nawierzchnią, więc dało mi czas na przystosowanie się z moim kolanem" - powiedział.