Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Czy Senegal bez Mane postawi się Holendrom?

Czy Senegal bez Mane postawi się Holendrom?
Czy Senegal bez Mane postawi się Holendrom?Profimedia
Już w poniedziałek o godzinie 17:00 będziemy świadkami drugiego meczu w grupie A, w którym Senegal zmierzy się z Holandią. Czy Afrykanie osłabieni brakiem swojego lidera Sadio Mane będą w stanie nawiązać walkę z faworyzowanymi Holendrami?

Senegal podczas ostatniego mundialu rozgrywanego w Rosji odpadł z rozgrywek w fazie grupowej, wyprzedzając jedynie reprezentację Polski. Drużyna z Afryki musiała uznać wyższość Japonii i Kolumbii, co w ostatecznym rozrachunku nie pozwoliło tej ekipie myśleć o wyjściu z grupy.

Holendrzy z kolei cztery lata temu nie pojawili się w ogóle na mistrzostwach świata, z uwagi na swoją fatalną dyspozycję w eliminacjach. Teraz reprezentacja Oranje z pewnością będzie chciała odbić sobie nieobecność na ostatnim czempionacie i powalczyć o wysokie lokaty na turnieju w Katarze.

Senegal postawi Holendrom trudne warunki

Senegal przystąpi do mundialu w Katarze w dobrych nastrojach. Na początku tego roku reprezentacja prowadzona przez Aliou Cisse wygrała Puchar Narodów Afryki, pokonując w konkursie rzutów karnych Egipt. Senegalczycy zresztą swoją dobrą formę potwierdzali także w kolejnych meczach, wygrywając większość meczów w eliminacjach.

Dodatkowo, tuż przed mundialem, Senegal pokonał Boliwię 2:0 oraz wygrał dwumecz z Gwineą w finale kwalifikacji do Pucharu Narodów Afryki. W ostatnim sprawdzianie przed światowym czempionatem Senegalczycy zremisowali natomiast z Iranem 1:1.

Największym problemem drużyny prowadzonej przez Aliou Cisse przed rozpoczęciem turnieju jest z pewnością kontuzja niekwestionowanej gwiazdy tego zespołu Sadio Mane. Mimo tego bramkarz senegalskiej ekipy Edouard Mendy przyznaje, że choć nieobecność Mane to duża strata, to jednak dzięki temu kadra ekipy z Afryki "będzie bardziej nieprzewidywalna".

Holendrzy rzadko przegrywają z Afrykanami

Holendrzy z kolei w ostatnim czasie imponują wysoką dyspozycją. Ekipa Oranje wygrała swoją grupę w Lidze Narodów, gdzie pozostawiła w pokonanym polu Polskę, Belgię i Walię. Dzięki temu Holendrzy mają na swoim koncie passę trzech triumfów, a swoją ostatnią porażkę w meczu międzynarodowym zanotowali w mistrzostwach Europy, kiedy to ulegli Czechom.

I wydaje się, że podczas turnieju w Katarze Holendrzy będą niezwykle zmobilizowani, by powalczyć o pozycje medalowe. Historia im sprzyja - Oranje nigdy nie zostali wyeliminowani z MŚ w fazie grupowej, a w pięciu z ostatnich ośmiu występów na mundialu docierali minimum do półfinału.

Jeśli jesteśmy już przy wątku statystycznym, to nie sposób zauważyć, że Holandia przegrała jedynie dwa z dziewiętnastu meczów przeciwko krajom z Afryki. To sprawia, że Holendrzy są zdecydowanym faworytem do triumfu w poniedziałkowym spotkaniu.

Czy tak się stanie? Tego dowiemy się już około godziny 19:00. Transmisja z tego spotkania będzie dostępna na kanale TVP1 o godzinie 17:00, a za mikrofonem zasiądą Maciej Iwański i Marcin Żewłakow.