Brąz dla Hiszpanii po wygranej ze Szwecją 39:36
Początek meczu był bardzo wyrównany. Oba zespoły, nie zwalniając tempa, zdobywały bramki na przemian. Szybkość rozgrywania akcji musiała imponować, zważywszy, że dla drużyn były to już dziewiąte występy w turnieju. Po niespełna kwadransie tablica wyników w Tele2 Arena wskazywała remis 11:11. Po błyskawicznej kontrze zakończonej trafieniem Hampusa Wanne'a (6 goli do przerwy) Szwedzi po raz pierwszy w meczu objęli czterobramkowe prowadzenie (19:15). Na wypracowanie przewagi przez Skandynawów duży wpływ miały dwie kary 2-minutowe rywali.
Hiszpanie, w których składzie grało czterech zawodników polskiej ekstraklasy (bracia Alex i Daniel Dujshebaev, Miguel Sanchez z Industrii Kielce oraz Abel Serdio z Orlen Wisły Płock), chcąc wygrać, musieli wzmocnić defensywę. Podopieczni Jordi Ribery poprzednio w imprezie najwięcej do przerwy stracili 15 bramek.
Po zmianie stron między słupkami hiszpańskiej bramki pojawił się Rodrigo Corrales, który w latach 2014-2017 występował w płockiej Wiśle. Korekty w składzie pomogły, gdyż po szybkim ataku Sancheza rezultat ponownie był nierozstrzygnięty (23:23). Po 40. golu w turnieju Alexa Dujshebaeva Hiszpanie po raz pierwszy objęli prowadzenie. Starszy z braci popisywał się również precyzyjnymi asystami. Korzystał na tym m.in. Adrian Figueras, który grał ze stuprocentową skutecznością (9 trafień).
Hiszpanie, którzy w drugiej rundzie turnieju okazali się lepsi od Polaków (27:23), prezentowali bardziej urozmaicony handball. To miało przełożenie na ich prowadzenie 36:32. Sfrustrowani Skandynawowie popełnili nawet błąd zmiany, co kosztowało ich chwilowym wykluczeniem zawodnika. Moment później zamiast do pustej bramki posłali piłkę w słupek.
Drużyna Ribery powtórzyła sukces sprzed dwóch lat, kiedy to w egipskim mundialu pokonała Francję.
Najbardziej wartościowym graczem meczu wybrano szwedzkiego skrzydłowego Wanne'a.
Hiszpania na koncie miała dotąd m.in. dwa tytuły mistrza świata (2005, 2013) oraz brąz w 2011 i 2021. Z igrzysk olimpijskich drużyna ta przywiozła trzy brązowe medale (1996, 2000 i 2008). W pięciu ostatnich czempionatach Europy za każdym razem zdobywała medale, w tym w latach 2018 i 2020 roku złote.
Biało-czerwoni, którzy odpadli w drugiej rundzie, zostali sklasyfikowani na 15. miejscu.
W finale turnieju Dania, która będzie miała szansę zostać pierwszym zespołem w historii, który zdobył tytuł trzy razy z rzędu, zagra z Francją.
Hiszpania - Szwecja 39:33 (18:22).
Najwięcej bramek:
dla Hiszpanii - Adrian Figueras 9, Alex Dujshebaev 7, Angel Fernandez i Joan Canellas po 5;
dla Szwecji - Hampus Wanne 9, Niclas Ekberg 7, Albin Lagergren 5.
Spotkanie sędziowała para francuskich bliźniaczek Charlotte i Julie Bonaventura.