Niepokonany Oleksandr Usyk, który posiada pasy WBA, WBO, IBF i IBO, ważył 100,2 kg w porównaniu do 105,8 kg swojego wyższego przeciwnika.
Ukrainiec, który niesie nadzieję narodu walczącego z rosyjską inwazją, ważył 100,5 kg w swojej ostatniej walce z Anthonym Joshuą rok temu w Arabii Saudyjskiej.
"Może nie jestem ciężki, jak Daniel, ale mam coś innego, mam serce" – powiedział Ukrainiec, który ma rekord 20-0 i może liczyć na to, że jego rodacy będą stanowić większość publiczności w Tarczyński Arena.
Dubois, z rekordem zawodowym 19 zwycięstw i jednej porażki, był pierwszy na wadze i najlżejszy od sześciu lat.
"Błogosławiony niech będzie Pan, moja skała, który wzmacnia moje ręce do wojny i moje palce do walki. Amen" – to wszystko, co powiedział londyńczyk, gdy poproszono go o komentarz.
Obaj pięściarze zostali wprowadzeni na scenę przez amerykańskiego spikera Michaela Buffera, który próbował ożywić skądinąd wyciszony przebieg, a Usyk trzymał flagę wspierającą Ukrainę.
Usyk pokonał Joshuę przez niejednogłośną decyzję rok temu w Jeddah, ale do tej obrony tytułu przystępuje jako zdecydowany faworyt.
Wieczór będzie miał wyraźny ukraiński smak, z siedmioma ukraińskimi bokserami na karcie walk. Nie zabraknie też Polaków. Zawalczy m.in. Fiodor Czerkaszyn.
Brytyjczyk Tyson Fury dzierży pas WBC, a nadzieje na walkę unifikacyjną pozostają wstrzymane po tym, jak rozmowy zerwano w marcu ubiegłego roku.
Fury ma zmierzyć się z byłym mistrzem wagi ciężkiej UFC Francisem Ngannou w Arabii Saudyjskiej 28 października w walce na zasadach boksu zawodowego.