Polska po zaciętym boju przegrała na inauguracje z USA i skomplikowała sobie sytuację grupie. Magdalena Fręch przegrała nieznacznie z Danielle Collins 4:6, 6:4, 6:7(2), a Magda Linette wygrała z Madison Keys, czyli 11. rakietą świata. Polka wygrała w trzech setach 6:4, 4:6, 6:2. Niestety w rywalizacji deblowej Alicja Rosolska i Magda Linette nie dały rady powalczyć z parą Coco Gauff i Caty McNally, przegrały 1:6, 2:6.
Czeszki dziś rozpoczną rywalizację w BJKC. Ich skład jest bardzo mocny. Możemy tam zobaczyć m.in. Barborę Krejcikovą (21. WTA), Karolinę Pliskovą (32. WTA) oraz Katerinę Siniakovą (47. WTA).
Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova wygrały w tym sezonie Australian Open, Wimbledon i US Open.
Polki, jeśli marzą o awansie do najlepszej czwórki, muszą wygrać z Czeszkami, a najlepiej 3:0, co wydaje się bardzo trudnym zadaniem.
Mecz Polska – Czechy rozpocznie się nie wcześniej niż o godzinie 17. Jutro Czeszki zmierzą się z USA.