Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Alpejskie MŚ. Braathen po operacji, występ pod znakiem zapytania

PAP
Alpejskie MŚ. Braathen po operacji, występ pod znakiem zapytania
Alpejskie MŚ. Braathen po operacji, występ pod znakiem zapytaniaPAP
Norweski alpejczyk Lucas Braathen, lider klasyfikacji slalomu w cyklu Pucharu Świata, przeszedł operację zapalenia wyrostka robaczkowego. To stawia pod dużym znakiem zapytania jego udział w mistrzostwach świata, które odbędą się w dniach 6-19 lutego w Meribel i Courchevel.

W czwartek Braathen opuścił szpital w austriackim Zell am See, gdzie był poddany operacji usunięcia wyrostka.

Norweg na pewno nie wystąpi w sobotnim slalomie Pucharu Świata w Chamonix i niewykluczone, że zabraknie go w zbliżających się mistrzostwach świata.

"Mam nadzieję, że wrócę tak szybko, jak to możliwe" - powiedział Braathen podczas internetowej konferencji prasowej.

W tegorocznych MŚ slalom gigant mężczyzn odbędzie się 17 lutego, a slalom na koniec imprezy - 19 lutego.

Wcześniej Braathen napisał w mediach społecznościowych, że jest szczęśliwy z pomyślnego przebiegu operacji i ma nadzieję wrócić "za kilka tygodni".

22-letni alpejczyk ze względów zdrowotnych opuścił już mistrzostwa świata w Cortinie d'Ampezzo dwa lata temu, kiedy był po operacji kolana.

"Trudno uwierzyć, że przydarzyło mi się to drugi raz z rzędu. Ale takie jest życie" – dodał.

Zanim Braathen trafił do szpitala, odczuwał duży ból w brzuchu.

"Nigdy czegoś takiego nie miałem. Nie mogłem się ruszyć. Najdrobniejsze ruchy, zmiany pozycji w łóżku i całe moje ciało krzyczało" - przyznał.

W tym sezonie Braathen wygrał slalomy PŚ w Val d'Isere i Adelboden oraz slalom gigant w Alta Badia. Prowadzi w pucharowej klasyfikacji slalomu, mając 41 punktów przewagi nad swoim rodakiem Henrikiem Kristoffersenem.