Świąteczny prezent dla fanów, którzy wypełnili 40-tysięczną Kingdom Arena w Rijadzie, nie zawiódł. Najlepszy tenis na świecie był prezentowany na Bliskim Wschodzie w ostatnim występie roku zarówno dla Novaka Djokovicia (36), jak i Carlosa Alcaraza (20). Hiszpan udowodnił, że wygranie Wimbledonu w 2023 roku i US Open w 2022 roku nie było przypadkowe.
Alcaraz rozpoczął mecz mocno, z breakiem i prowadzeniem 2:0. Weteran z Serbii pokazał jednak, że nie ma dla niego meczów przyjaźni i powrócił, dwukrotnie przełamując podanie Hiszpana - ostatnie w dziesiątym gemie - i zamykając pierwszego seta 6:4.
W drugim secie Carlitos rozpoczął podobnie jak w pierwszym, przełamując podanie Słowianina i kontynuując passę, wygrywając swoje podanie. Tym razem jednak był w stanie utrzymać przewagę i odpierał ataki Nole, by zakończyć partię 6:4.
Alcaraz kontynuował marsz w trzecim secie i wykorzystał przełamanie w czwartym gemie, aby utorować sobie drogę do zwycięstwa. Djoković zrewanżował się przełamaniem w szóstym gemie i ponownie rozpoczął mecz. Zawodnik z Murcji nie chciał jednak przegapić okazji i ponownie objął prowadzenie w dziewiątym gemie. W dziesiątym gemie zamknął mecz na sucho. 6:4 i prestiżowe zwycięstwo Hiszpana 4:6, 6:4, 6:4, który zyskał uznanie nie tylko saudyjskiej publiczności.
3-3 w bilansie meczów
Środowy pojedyne był piątym spotkaniem w sezonie pomiędzy Serbem i Hiszpanem, szóstym w ogóle. Pierwsze między nimi odbyło się w Caja Mágica w półfinale Mutua Madrid Open w 2022 roku i zakończyło się zwycięstwem zawodnika z El Palmar w trzech setach.
Zemsta Serba miała nadejść w 2023 roku wraz z jego zwycięstwem w półfinale Rolanda Garrosa w czterech setach przeciwko niedostatecznemu Alcarazowi. Zwycięstwo Hiszpana w finale Wimbledonu było prawdopodobnie najważniejszym w jego dotychczasowej karierze, po historycznej wygranej 1:6, 7:6 (6), 6:1, 3:6, 6:4.
Wygrane w kolejnych dwóch spotkaniach powędrowały do Belgradu. Były to finał Cincinnati Masters 1000 i półfinał ATP Finals 2023 w Turynie.